„Liczni czytelnicy będą usatysfakcjonowani, zapoznając się z tą powieścią, jedną z bardziej oryginalnych, ciekawych i przede wszystkim wymagających, które ukazały się w tym roku. Na pewno wielbiciele amerykańskich bezdroży. Absolutnie zajmująca powieść drogi, w której widzi się zniuansowanie Stanów Zjednoczonych – wielkiego kraju tak różnych od siebie ludzi. (…) Coś dzieje się tu w nieokreślonej przestrzeni doświadczania życia. Archiwum zaginionych dzieci jest również powieścią zadającą oczywiste i bardzo mocne pytania. Wtedy kiedy sugeruje nam społeczny status migracji rozumianej jako problem. I kiedy znaczenie zaczynają mieć dziecięce dramaty. Dziecięca nieumiejętność konfrontowania się z granicą – tą oczywistą, oddzielającą od rodziny i wolności, ale również z tą mentalną, gdy doświadczenie przestaje nazywać się rozwojowym, a ma stać się częścią tak zwanej dojrzałości. (…) To na pewno przewrotna, ale dość mroczna opowieść o tym, gdzie zaczyna i kończy się wolność, a także o wolności wyboru i samostanowienia. Intrygująca dodatkowo, kiedy snuje fantazje o lustrzanym odbiciu naszych stanów emocjonalnych, które bardzo często są zagadką dla otoczenia. Jedna z ciekawszych amerykańskich powieści drogi. A tam naprawdę już trudno wymyślić i skonstruować coś oryginalnego w tym zakresie. Zdecydowanie zatem warto się z nią zapoznać.”
Jarosław Czechowicz, „Krytycznym okiem”



