„(…) Vann nie próbuje nawet w najmniejszym stopniu uszlachetniać swojego bohatera, a Halibut na Księżycu to ostra przejażdżka w towarzystwie całkowicie pozbawionego woli mężczyzny poddającego się albo autodestrukcyjnym instynktom, albo czarnej rozpaczy. (…) Halibut na Księżycu to doskonała powieść o czymś jednocześnie tak prozaicznym i tak niszczącym codzienność, jak choroba psychiczna, która pozwala lepiej zrozumieć coś, co zrozumieniu skutecznie się wymyka.”
- Bartosz Szczyżański, „Lubimy Czytać”

