(…) Wyobraź sobie, że jesteś zdołowana albo zwyczajnie leniwa. Przestajesz zmywać. Wkrótce nie masz ani jednego czystego naczynia, jesz brudnym widelcem z brudnego talerza, co sprawia, że czujesz się jeszcze gorzej, przestajesz się myć, zaczynasz rzucać śmieci na podłogę i sikać do kubków, bo są bliżej łóżka.
„Każdy z nas był w takiej sytuacji, nie mnie kogoś potępiać, ale istnieje na to proste rozwiązanie” – oświadcza Cheryl Glickman, bohaterka powieści Mirandy July „Pierwszy bandzior”. Stworzyła system, dzięki któremu w domu jest zawsze czysto. Ogranicz liczbę naczyń. Przestań przenosić rzeczy – książki czytaj przy regale. Podczas kolacji zrezygnuj z talerza, zjedz z patelni. I tak dalej. Sztuka rezygnacji, którą ćwiczysz na wypadek, gdyby życie stało się zbyt trudne. „Następnym razem, jak dostaniesz doła, system zadziała samoczynnie” – zapewnia.
Cheryl Glickman ma 40 lat, cierpi na globus histericus – nerwicę, która objawia się wrażeniem kuli w gardle. Jest samotna. Większość relacji, które ma z ludźmi, dzieje się w jej głowie. W myślach ma romans ze starszym kolegą z pracy, w myślach upokarza swoją asystentkę lub planuje, jak się jej podliże, w myślach odgrywa sceny ze swoją terapeutką. – W jakimś sensie dziwi mnie, że udało mi się nie stać taką osobą jak Cheryl – mówi July. – Mam dość mocną relację z rzeczywistością, udaje mi się wchodzić w rzeczywiste związki. Ale nietrudno mi sobie wyobrazić takie życie, jakie ma Cheryl, bo jestem bliska osuwania się w nie. Zawsze jednak podkreślam, że Cheryl to nie ja, ponieważ ludzie mają skłonność, by mylić mnie z moimi bohaterkami.
A system sprzątania domu?
– Chciałabym, żeby działał, próbowałam go zaprowadzić, ale wiesz, niestety, a raczej na szczęście, mieszkam z innymi ludźmi. Próbowałam przekonać domowników, by stosowali te zasady, ale się nie udało. Mam naturalną skłonność wymyślania dla siebie zasad. Ale to czasami zgubne. Muszę sobie na przykład w weekendy powtarzać, by nie myśleć o sprzątaniu aż do wieczora. Niech dom się zapuszcza. Mówię sobie, że mam ważniejsze rzeczy do zrobienia. Naprawdę nienawidzę sprzątać. Całe to sprzątanie to mroczna sprawa. (…)
- Paulina Reiter rozmawia z Mirandą July, Wysokie Obcasy




