„Często myślimy, że wtedy szczęście spłynie na nas jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ale niestety…to tak nie działa i to właśnie próbowała nam przekazać autorka. Pokazać nam, że nie zawsze nasze dziecięce plany i marzenia, przekształcą się w rzeczywistość, że nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. (…) Przepiękna, malownicza okolica i słowa, których bali się wypowiadać. Słowa, które trzymali w sobie, które ich niszczyły, zabijały od środka. Aubert przekazuje nam, że my, ludzie często się boimy, nie potrafimy ze sobą rozmawiać, boimy się bliskości.”
–“Nieidealniee”