Czego brakuje? Finezji językowej, bo Johanne Lykke Holm pisze przy pomocy króciutkich, mało urozmaiconych zdań. Zwykle mówię swoim uczniom, że jak mają tendencję do zbytniego komplikowania składni, to mają dzielić każde zdanie na trzy i stawiać w środku kropki. I Strega właśnie tak jest napisana. Poprawnie, na egzaminie byłby maks za język, ale jako czytelnik wolę bardziej wyrafinowane dania.
Piotr Kopka
