
Kobiecość jako szukanie siebie – recenzja książki „O zmierzchu”
W tej opowieści jest duży potencjał, zwłaszcza że gatunkowo utwór wpisuje się w konwencję powieści uniwersyteckiej. Niestety, autorka nie wykorzystuje możliwości tkwiących w takim a nie innym rozrysowaniu bohaterki. Aktywność uniwersytecka Karoliny sprawia wrażenie zaledwie dodatku, a na plan pierwszy wysuwa się obsesja sprawdzenia własnej atrakcyjności poprzez prowokowanie kolejnych sytuacji erotycznych. Tak właśnie zachowuje się bohaterka zarówno w stosunku do mężczyzn, z którymi jest w relacjach koleżeńskich, którzy są wobec niej w relacji podległości służbowej i którzy należą do jej przeszłości. Początkowo sprawia to wrażenie próby przełamania konwencji romansowej typowej dla literatury kobiecej, jednak ostatecznie Bohman poza tę konwencję nie wychodzi. Nie tylko to jest rozczarowaniem, ale i fakt, iż inny ciekawy motyw – odnalezienia prac nieznanej artystki przez doktoranta – również rozegrany zostaje dość przewidywalnie i bez tak potrzebnego pogłębienia psychologicznego postaci.

Autorzy Pauzy, o których mowa w recenzji
O AUTORZE
Therese Bohman to znana i ceniona pisarka szwedzka. Jest autorką pięciu powieści, z których każda wzbudziła uznanie krytyków literackich w kraju autorki i za granicą. W 2016 roku jej trzecia powieść, O zmierzchu (Wydawnictwo Pauza, 2019), otrzymała nominację do Nagrody Augusta, najbardziej prestiżowej szwedzkiej nagrody literackiej, i była polskojęzycznym „debiutem” autorki.
Potem ukazywały się kolejno Ta druga (2020), Utonęła (2021) i uznana przez wielu szwedzkich krytyków za jej najlepszą książkę Andromeda (2023). Najnowsza powieść autorki, Góra Prawdy, wydana w Szwecji w 2024 roku, została nominowana do kilku nagród, w tym Nagrody Literackiej „Svenska Dagbladet” i Nagrody Augusta, zdobyła też Nagrodę Literacką „Vi”.