Uwierała i bolała. Zanim dotarłam do ostatniej strony- odkładałam dziesięć razy. Bo to bardzo mocna rzecz. I pełna emocji ukrytych w opisach męskich działań:
w łowieniu ryb, w polowaniu, w ścinaniu drewna na opał.
I czułam od początku, że to - bomba. Taka, która wybucha w najmniej oczekiwanym momencie, gdy trzymamy ją w dłoni i zupełnie się tego nie spodziewamy.
Alaska. Samotny dom. Ojciec i syn. Próbują urządzić sobie tam na chwile nowe życie, uciekając przed starym. Jim i Roy. Roy i Jim.
surrealistyczna mimo, iż dotyka rzeczywistości krwistej, prawdziwej, ludzkiej i dobrze nam znanej.‚Legenda o samobójstwie’ to również studium psychiki człowieka, który się boi i który nie umie skutecznie mocować się ze światem.
Autor zresztą w podziękowaniach kłania się nisko własnej rodzinie, ponieważ temat o którym pisał- samobójstwo ojca- jest krępujący i w tekstach zawarta jest jakaś cząstka prawdy o tej historii. Na każdej stronie czuć było te emocje. I potrzebę podzielenia się z nimi ze światem.
JagBuk poleca, bo to wielka sztuka ubrać własne przeżycia w słowa tak, by nie raziły patosem, by nie odstręczały, by nie wydawały się dziecinną wydmuszką…
