„I oto jest Dziennik upadku po polsku. Ze świetną okładką Tomasza Majewskiego i takim też tłumaczeniem Charchalisa. Wciąż trochę nie wierzę, że to się wydarzyło, ale radość ma jest ogromna. Bo to jest, proszę Państwa, jedna z najlepszych książek, jakie się w tym roku ukazały w Polsce i mam nadzieję, że będą chcieli się Państwo sami o tym przekonać. (…) W Dzienniku upadku udała się Michelowi Laubowi rzecz niełatwa. Bez patosu i banału opowiedział o wielopokoleniowej traumie, o tym, jak pamięć - lub próba jej obejścia, unieważnienia - potrafi niszczyć relacje między najbliższymi. (…) Brazylijski pisarz jest bez wątpienia jednym z najciekawszych odkryć literackich ostatnich miesięcy (a może i lat), jego spojrzenie na kwestię pamięci i rodzinnych traum uczy pokory, język - choć temat niełatwy, dla wielu być może nawet zbyt przygnębiający - uwodzi. Ta książka, w przekładzie Wojciecha Charchalisa, z pewnością jest jedną z najlepszych rzeczy, jakie spotkały nas w pełnym smutku, bólu i rozczarowań roku. Nie oszukuję.”
Nogaś na stronie o „Dziennik upadku”
Autorzy Pauzy, o których mowa w recenzji
O AUTORZE
Michel Laub urodził się w Porto Alegre w Brazylii, obecnie mieszka w São Paulo. Kształcił się na prawnika, ale pracuje jako dziennikarz. Jest autorem opowiadań i kilku powieści, z których najbardziej uhonorowaną jest Dziennik upadku. W 2012 roku, Michel Laub znalazł się na liście dwudziestu najciekawszych pisarzy młodego pokolenia literackiego pisma „Granta”. Dziennik upadku to pierwsza powieść autora, która ukazuje się po polsku.