Relacja Rouenny jest niezwykle smutna i poruszająca. Wychowana w prostych warunkach relacjonuje wszystko w bardzo prostych słowach. Przez co obraz Wietnamu rezonuje w głowie jeszcze długo po zakończeniu lektury. Musicie wiedzieć, że to nie jest pejzaż, o którym zbyt często się wspomina w kinematografii czy literaturze. Jest to ten typ relacji, który zaczął wypływać po opisaniu wszystkich bohaterskich postaw i czynów stacjonujących tam żołnierzy.
Michał Wnuk, Lubimy Czytać
