„Nie zajmuje mnie fraza ani fantazyjnie skomponowany akapit. Interesuje mnie to, co wydarza się w głowie czytelnika, chwila po chwili, zdanie po zdaniu, akapit po akapicie. To jak choreografia albo muzyka. Wiem, że dobre zdanie jest jak crescendo, a kończy eksplozją emocji.”
