Fiona Mozley wykonała kawał dobrej roboty, jeśli chodzi o budowanie napięcia w tej książce. Niepokój czai się tutaj za każdym zdaniem i czytelnik czuje, jakby po każdym przewróceniu strony zbliżał się o krok do tragedii. Sztuką jest jednak nie przesadzić. Bo jeśli balonik napompowany zostanie za bardzo, to ostatecznie pęknie za wcześnie i czytelnika dopadnie frustracja, a jeśli nie dopompowuje się go wystarczająco, to wielki finał zamiast huku przypominać będzie raczej małe pyknięcie. „Elmet” jest natomiast doskonale wyważony.
Inegrette, LubimyCzytać
![„Mroczna historia o rodzinnej lojalności” – recenzja książki „Elmet” w serwisie LubimyCzytać 1 Zrzut ekranu 2023 03 3 o 15.55.46](https://wydawnictwopauza.pl/wp-content/uploads/2023/03/Zrzut-ekranu-2023-03-3-o-15.55.46.png)