„Zabierz mnie do domu” wkrada się w myśli, wciąż wiruje gdzieś w podświadomości, to nie jest lektura, o której można zapomnieć wraz z zamknięciem książki czy przeczytaniem ostatniej strony. To opowiadania zostają w czytelniku, nie można ich z siebie wyrzucić. Będą długo jeszcze sączyć się gdzieś z tyłu głowy i przypominać nie tylko przy okazji innych lektur, ale także w codziennym życiu.
porcelanka, Biblionetka
