A świat się toczy, a woda płynie… – recenzja książki „Czekaj, mrugaj”
Niezależnie od tego, gdzie się dadzą ponieść bohaterowie i w jakim stopniu uda im się zmienić kierunek dryfu, znajduje to odbicie w ich świadomości. Czy to Viggo samotnie rozmyśla w kaplicy po pogrzebie babki, czy Trine i Wanda rozmawiają o macierzyństwie, które jedna z nich zna tylko w teorii, czy Robert doświadcza rozdźwięku między pragnieniem zadowolenia Linnei a koniecznością poinformowania jej, że z zamierzonego projektu nici – możemy śledzić ich rozterki, emocje, fakty wydobywane z pamięci.
Autorzy Pauzy, o których mowa w recenzji
O AUTORZE
Norweżka Gunnhild Øyehaug to pisarka wszechstronna, autorka zbiorów poetyckich, esejów, opowiadań i powieści. Jest laureatką kilku nagród literackich, między innymi Nagrody Doblouga (z 2009 roku) przyznawanej najlepszym szwedzkim i norweskim powieściom. Powieść Czekaj, mrugaj ukazała się w Norwegii w 2008 roku i przyniosła autorce natychmiastową sławę. W 2018 roku została nominowana do amerykańskiej National Book Award za najlepszą książkę tłumaczoną. Do rąk polskich czytelników pozycja ta trafia dopiero po dekadzie, ale warto było na nią czekać!