fbpx

Koczowniczka o książce „Czekaj, mrugaj”

W powieści występuje nietypowy narrator, zaglądający do głów różnych postaci, także tych trzecioplanowych, wciąż serwujący wstawki typu „Teraz zaś mamy styczniowy dzień dziesięć lat temu. Widzimy tutaj Vigga”[9], „Drogi Vingo, wiesz, czego ci życzymy? Żebyś nauczył się kung-fu”[10]. Kim jest ten narrator, autorka wyjaśnia dopiero na końcu książki. Niestety, wydawnictwo Pauza niefrasobliwie zdradza tę informację już na okładce (w rekomendacji napisanej przez Paulinę Małochleb).

Irytuje duża liczba zbiegów okoliczności, na przykład fakt, że Elida fascynuje się „Zamkiem” Kafki i „Boską komedią” Dantego, czyli tymi samymi książkami, co Viggo, Sigrid przywołuje w myślach ten sam cytat z „Boskiej komedii”, o którym Viggo myśli podczas pogrzebu, Sigrid zakochuje się w fotografii Kårego i jakimś cudem wkrótce się na niego natyka. Ukoronowaniem tych zbiegów okoliczności jest zupełnie nieprawdopodobna historia z wybitym zębem, zaczerpnięta chyba z bajeczki dla dzieci.

Autorzy Pauzy, o których mowa w recenzji

skodvin_gunnhild_oyehaug_01-small

O AUTORZE

Norweżka Gunnhild Øyehaug to pisarka wszechstronna, autorka zbiorów poetyckich, esejów, opowiadań i powieści. Jest laureatką kilku nagród literackich, między innymi Nagrody Doblouga (z 2009 roku) przyznawanej najlepszym szwedzkim i norweskim powieściom. Powieść Czekaj, mrugaj ukazała się w Norwegii w 2008 roku i przyniosła autorce natychmiastową sławę. W 2018 roku została nominowana do amerykańskiej National Book Award za najlepszą książkę tłumaczoną. Do rąk polskich czytelników pozycja ta trafia dopiero po dekadzie, ale warto było na nią czekać!

Książki Pauzy wspomniane w recenzji

książka: 39,90 
audiobook: 33,90 
e-book: 34,90 
Scroll to Top