„Niczego nie ujmując tytułowi tej książki, można by ją też nazwać „W cieniu Susan”. W cieniu zachcianek, frustracji, fobii, choć przede wszystkim talentu wybitnej eseistki i chyba nie do końca spełnionej prozaiczki. (…) Bo Sontag ma tu wiele twarzy, które jednak składają się na spójny obraz osoby, rzucającej wyraźny cień na wszystkich i wszystko wokół, osoby wywierającej niezatarte wrażenie. Osoby odciskającej wyraźny ślad w każdym miejscu, w którym się pojawiła i na każdym, kogo dane jej było na swej drodze spotkać. (…) Nie wolno zatem zapominać, że Sempre Susan jest spojrzeniem na Sontag przez pryzmat osobistych doświadczeń Nunez. Jest to jej „wspomnienie” (memoir, pamiętnik), jak sama pisze w podtytule książki. Wspomnienie bez wątpienia wnikliwe, starające się ukazać bohaterkę możliwie najpełniej, ale jednak siłą rzeczy subiektywne. ”
