(…) Nasz chłopak porusza bardzo wiele tematów: stereotypy męskości, przemoc w rodzinie, uzależnienie i jego konsekwencje dla najbliższych, toksyczna miłość, emocjonalne więzi dzieci z rodzicami, które tym trudniej przerwać, im bardziej ranią… Wszystko to na niecałych 150 stronach.
Daniel Magariel odsączył swoją prozę z tego, co zbędne, zostawiając samą gęstą materię. Momentami być może podszedł do zadania zbyt chirurgicznie, bo relacja narratora miejscami wydaje się zbyt wyważona jak na dwunastolatka. Efektem ustawienia ostrości na obezwładniającą relację chłopców z ojcem jest też to, że tożsamość synów określa tylko to, jak zachowali się w interakcji z nim lub sytuacji z nim związanej.
Pomimo tego, Nasz chłopak to powieść o wielkim ciężarze emocjonalnym. Czytając ją wielokrotnie łapałam się na tym, że wstrzymywałam oddech z obawy przed tym, co nastąpi. Tę książkę można szybko połknąć, ale później długo się ją trawi. Daniel Magariel dopracował swój debiut i w rezultacie powstał intymny, poruszający portret udręczonej rodziny.
Osobne wyrazy uznania należą się też Dobromile Jankowskiej, która wspaniale przełożyła wartki język powieści. Dzięki niej głosy bohaterów brzmią wiarygodnie, łącznie ze wszystkimi powiedzonkami, kolokwializmami i wulgaryzmami, a tempo oryginału zostało zachowane. (…)
