Można by powiedzieć, że w tej książce Nunez rozlicza się z Narodową Traumą, skrzętnie zamiecioną pod dywan po wojnie, albo że daje Świadectwo wojennych okropieństw. A jednak Nunez nie pisze o Narodzie i Ojczyźnie; zamiast wielkich słów otrzymujemy historię konkretnego człowieka, która domagała się opowiedzenia. Co ważne, to historia kobiety.
Maria Karpińska, Magazyn Wizje



