„Jak pozostałe książki wydane przez Pauzę, „Zgiń, kochanie” nie jest książką dla każdego. Na pewno pod jej adresem padnie zarzut obrazoburczości, dla wielu okaże się bulwersująca. Nic dziwnego, to nie jest lektura z gatunku łatwych i przyjemnych. Harwicz mówi o nas więcej, niż chcielibyśmy usłyszeć. I właśnie dlatego powinni ją Państwo przeczytać.”
