(…) Główna bohaterka Bandziora jest całkowicie nieobliczalna, a czytając o jej świecie, co któreś zdanie podnosimy z niedowierzaniem brwi. Myślę, że wiele osób może nie dotrwać do końca, gdyż to widowisko literackie nie przystaje do niczego, z czym obcowaliśmy wcześniej. Surrealistyczne nieco opisy cielesnych pożądań również nie pozwolą się wydobyć nad powierzchnię absurdu i preformance’ u literackiego- bo według mnie tak najlepiej można określić książkę Mirandy July.
I chociaż nie wywołała u mnie morza wzruszeń, ani nie sprawiła, że coś odkryłam to za Józefem Henem chciałabym potwierdzić:
‚ Krzysztof Zanussi w wywiadzie apeluje: ‚Czytajcie tylko arcydzieła! Szkoda czasu na czytanie dobrych książek!’ A jednak(…) jest on chyba w jakiś sposób oddalony od życia. Czytajcie same arcydzieła? A ile ich jest tych arcydzieł? I które dzieła nimi są? (…)
Odżegnać się od dobrych książek- to samookaleczenie się. To lekceważone przez niego książki, zaledwie dobre, dają bogatą wiedzę o życiu, ale nie tylko- także wzruszenie, zainteresowanie losami ludzkimi, pokazują nieznane światy, środowiska, wnętrza ludzkie.’ (…)
