„Wydawnictwo Pauza przyzwyczaja nas do tego, że każda kolejna książka oficyny jest wyjątkowa. Świeża, intrygująca, ożywcza, niestroniąca od trudnych i drażliwych tematów i postaci. Nie inaczej jest w przypadku dwu tytułów, o których poniżej. (…)
Floryda Lauren Groff choć na pierwszy rzut oka zupełnie inna, również kipi emocjami przede wszystkim niepokojem. I gdy u Bohman ten niepokój jest podskórny, trudny do nazwania i określenia, tak u Groff nabiera on mocy i kształtów. Raz są to postacie węży hodowanych przez męża-naukowca, innym razem – drugi człowiek. Tytułowa Floryda to miejsce pełne zagrożeń, targane huraganami i upałami, przemocą i ludzkimi namiętnościami. Wszędzie czają się węże i inne dzikie zwierzęta, ale też ludzkie namiętności. Atmosfera jest duszna, gorąca, pełna napięcia i oczekiwania na wybuch. Bohaterkami opowiadań Groff są przede wszystkim kobiety pełne niepokoju o życie własne i własnych dzieci, o przyszłość. Tak jak u Bohman kobiety muszą we Florydzie liczyć tylko na siebie, są samotne i niespełnione, ale pomimo wszystko odważne i waleczne. Niepoddające się konwenansom czy oczekiwaniom.
Choć nie są to lektury łatwe i przyjemne – na letni relaks w hamaku – to może właśnie dlatego warto zabrać je na wakacyjny odpoczynek. Dla równowagi.”
- Gosia Walendowska, „Hygge”