
Groteska z turbodoładowaniem. Nic tu nie ma sensu – Wyborcza o książce „Lapvona”
Lapvona to nazwa wioski, z której 13-letni Marek, chłopiec o zniekształconej głowie i szpotawej stopie i poskręcanym kręgosłupie ucieka od okrutnego ojca Judy w nieświadomym poszukiwaniu matki Agaty – sam będąc owocem gwałtu i nieudanej „ziołowej” aborcji. Juda, religijny fanatyk, tłucze Marka niemiłosiernie, chcąc przywrócić „przeklętego” chłopca Bogu. Kiedy Marek niechcący zabija syna okrutnego księcia, nieoczekiwanie zajmuje jego miejsce w zamczysku ojca, który okazuje się być jego ojcem biologicznym. Wówczas ta szalona opowieść doznaje dziesięciokrotnego turbodoładowania, jeśli chodzi o groteskową przemoc. Mamy mamę-czarownicę i mistyczkę jednocześnie, obleśnego księdza, głodzącego wiernych i obżerającego się mięsem, i relacje między tzw. pospólstwem a feudałami tak wykoślawione, jakbyśmy oglądali średniowieczną edycję „The office”.









Autorzy Pauzy, o których mowa w recenzji
O AUTORZE
Ottessa Moshfegh urodziła się w Stanach Zjednoczonych, ale pochodzi z rodziny wielokulturowej: jej matka urodziła się w Chorwacji, a ojciec, jest pochodzącym z Iranu Żydem. Być może z tego powodu autorka uważa się za osobę nietypową i od dawna pociąga ją wszelka odmienność, co widać w jej powieściach i opowiadaniach. Moshfegh, uznana przez literackie pismo „Granta” za jedną z najbardziej obiecujących pisarek młodego pokolenia, jest laureatką wielu nagród literackich, między innymi Pushcart Prize, O. Henry Award i Plimpton Discovery Prize.
Za pierwszą powieść, wydaną w 2016 po polsku pod tytułem Byłam Eileen (Wydawnictwo W.A.B., 2015), potem wznowioną w Pauzie w 2024 roku pod tytułem Eileen, autorka była nominowana do National Book Critics Circle Award i do Nagrody Bookera, jak również otrzymała prestiżową PEN/Hemingway Award za debiut. Jej teksty ukazują się w pismach literackich „Granta”, „The New Yorker, „The Paris Review”.
W Pauzie Ottessa Moshfegh „debiutowała” powieścią Mój rok relaksu i odpoczynku (2019), która była już kilkakrotnie dodrukowywana. Kilka miesięcy po premierze powieści, do której okładkę zaprojektowały Sztuczne Fiołki, zaczęła się pandemia i książka idealnie trafiła w gusta czytelników spędzających długie dni w domach tak, jak bohaterka Roku…
W 2021 roku ukazały się opowiadania Moshfegh pod tytułem Tęsknota za innym światem, a w październiku 2023 roku do rąk polskich czytelników trafiła najnowsza powieść autorki, Lapvona. 2024 rok przyniósł nowe wydanie Eileen oraz ekranizację też powieści.
W styczniu 2025 roku ukaże się wydana w USA w 2020 roku powieść Śmierć w jej dłoniach.