fbpx

Qbuś Pożeracz o „Ostatnie Stadium”

Ostatnie stadium to w dużej mierze przedstawienie jednej aktorki, więc czytelnicze reakcje będą zależne od reakcji na kreację protagonistki właśnie. A jako że Elin zdecydowanie postacią jednoznaczną nie jest, stosunek do niej oczywistym także nie będzie. Sympatię zdecydowanie budzi jej dystans do siebie i poczucie humoru: protagonistka potrafi spojrzeć na swoje życie, dostrzec popełnione błędy i krytycznie ocenić własne zachowania. (…) Ostatnie stadium to także w znacznej mierze powieść o pozorach, których przykładów multum dostarcza główna bohaterka oraz widziane jej oczyma norweskie społeczeństwo. (…) Podmiejskie Zacisze i jego mieszkańcy to z kolei pokaz drobnomieszczańskiej samoobłudy w nowoczesnym wykonaniu – zamieszkujące te dzielnicę małżeństwa (same białe i heteroseksualne) prześcigają się w tolerancji i postępowości, nie dostrzegając, że tym samym zamykają się na wszelkie odstępstwa od ich (nie)normy. Jedyną osobą, która nie bierze udziału w grze pozorów, jest matka Elin, ale u niej z kolei wynikać się to zdaje z nieczułości o socjopatę wręcz zahaczającą. Wszystko to ubrane jest w dość lekką formę, za której oddanie brawa należą się dla Karoliny DrozdowskiejOstatnie stadium, jak wyłożone zostało powyżej, traktuje o sprawach trudnych, ale przeciwwagę stanowi poczucie humoru głównej bohaterki, ale i autorki. Oddanie wewnętrznego głosu szkieletowi anatomicznemu, sarkastyczne komentarze samej bohaterki czy też nieco przerysowane sceny z udziałem pacjentów mogą służyć za komiczną odskocznię. (…) Nina Lykke napisała powieść typu, którego brakuje mi w Polsce. Ostatnie stadium nie boi się bowiem mówić o trudnych sprawach i przedstawia ciekawy wycinek norweskiego społeczeństwa, ale jednocześnie nie sili się na wysoki artyzm czy też inną stylistyczną arcydzielność.”

- Qbuś Pożera Książki
Captura de pantalla 2022 01 19 a las 15.40.54 1
Captura de pantalla 2022 01 19 a las 15.40.59 1
Captura de pantalla 2022 01 19 a las 15.41.11 1
Captura de pantalla 2022 01 19 a las 15.41.18 1
Captura de pantalla 2022 01 19 a las 15.41.26 1

Autorzy Pauzy, o których mowa w recenzji

Nina Lykke [Agnete Brun]

O AUTORZE

Nina Lykke zadebiutowała w 2010 roku zbiorem opowiadań, ale przełomowa w jej karierze literackiej okazała się trzecia książka, Nie, po prostu nie (Wydawnictwo Muza, 2018), która w Norwegii osiągnęła nakład ponad 80 tysięcy egzemplarzy i została wyróżniona Ungdommens Kritikerpris (Nagroda Krytyków Młodzieżowych).

Kolejna powieść Lykke Ostatnie stadium zdobyła w 2019 roku najważniejszą norweską nagrodę literacką, Bragenprisen, została też uznana za najlepszą książkę roku przez największe skandynawskie dzienniki. Prawa do tego tytułu zostały sprzedane do osiemnastu krajów – polskie wydanie jest jednym z pierwszych.

Książki Pauzy wspomniane w recenzji

audiobook: 39,90 
książka: 39,90 
e-book: 34,90 
Scroll to Top